Spacer różni się od stricte sportowych rodzajów aktywności fizycznej, które uprawiamy po to, by wystartować w maratonie czy przejechać na rowerze 100 km. To dlatego, że spacer jest jednocześnie wysiłkiem i relaksem, który można praktykować wraz z przyjaciółmi i rodziną. Przechadzki na świeżym powietrzu przynoszą nie tylko korzyści zdrowotne, ale także towarzyskie. Ponadto świetnie działają na naszą psychikę
Wędrowanie wzmacnia całe nasze ciało
Podczas żwawego marszu serce musi szybciej pompować większe ilości krwi. Dzięki temu wzrasta jego wytrzymałość, wzmacnia się budowa i powiększają możliwości wyrzutowe. Dlatego, nawet jeśli nie uprawiamy intensywnie sportu, częste spacery poprawią naszą kondycję i sprawią, że bieg do autobusu nie skończy się zadyszką. Wzmożona praca serca wpływa także na zwiększenie sprężystości tętnic, co w perspektywie czasu jest dobrą profilaktyką przeciwmiażdżycową i ma pozytywny wpływ na regulację ciśnienia tętniczego. Spacerując, dotleniamy organizm – powietrze na dworze zawsze jest bogatsze w tlen niż powietrze w pomieszczeniach, nawet klimatyzowanych. Wypoczęty i dotleniony mózg lepiej zapamiętuje, nie jest ospały i nie ma problemów z koncentracją, a dotlenione mięśnie są silniejsze i bardziej sprawne. Spacer to także dobre ćwiczenie oporowe, które ma wspaniały wpływ na poprawę gęstości kości, dzięki czemu chroni przed osteoporozą. Ponadto ruch pobudza trawienie, zapobiegając zaparciom. Jeśli chcesz nieco schudnąć, na początku spaceruj z prędkością 5 km/h, a gdy przyzwyczaisz się do wysiłku, przyspiesz do 7 km/h. Przez godzinę takiego marszu możesz spalić ok. 200–300 kcal, czyli przysłowiowego pączka.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Spacery to także doskonały relaks. Wysiłek sprawia, że w naszym ciele produkuje się więcej tzw. hormonów szczęścia, które poprawiają nastrój. Poza tym chód świetnie uspokaja, zwłaszcza kiedy idziemy równym, nieco szybszym tempem. Miarowe uderzenia stóp o ziemię pozwalają nam rozładować stres i złe emocje. Poza tym dotleniając się, zmniejszamy ilość krążących we krwi hormonów stresu, które rządzą naszym ciałem i psychiką. Chwila spędzona sam na sam wśród przyrody pozwala także zdystansować się do swoich kłopotów, wyciszyć myśli i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Nie bez znaczenia są wspomniane właśnie urocze okoliczności przyrody. Pozytywnie działają na nas nie tylko piękne widoki i kolory, ale także olejki eteryczne produkowane przez rośliny – zapach brzozy łagodzi stany depresyjne, dębu poprawia krążenie, a kasztanowca samopoczucie. Dlatego, jeśli już wybieramy się na spacer, nie decydujmy się na przechadzkę po chodniku blisko ruchliwej ulicy, zwłaszcza kiedy idziemy z dzieckiem. Hałas nas zdenerwuje, zapach spalin przyprawi o ból głowy, nie będzie na czym zawiesić oka. Z takiego spaceru wrócimy jeszcze bardziej zmęczeni i zniechęceni. Wybierzmy się lepiej do parku, na łąkę czy do lasu. Jeśli cierpisz na alergię, polecamy Ci, zwłaszcza w szczycie pylenia, wycieczkę w góry, nad morze lub nad jezioro, gdzie stężenie alergenów jest najmniejsze. Przed takim wyjazdem nie zapomnij zażyć odpowiednich leków, zabierz także ze sobą inhalator i leki przeciwwstrząsowe.
Razem zawsze raźniej
Spacer to taka forma aktywności, którą warto uprawiać z całą rodziną i przyjaciółmi. Wspólne przebywanie na świeżym powietrzu pozytywnie wpływa na nasze relacje i stwarza okazję do ich pogłębienia. Warto też do spacerowania przyzwyczajać dzieci, żeby od najmłodszych lat kojarzyły wychodzenie na dwór z mile spędzanym czasem w gronie rodziny. Na każdym spacerze przyda się Wam wygodna odzież, sportowe buty, kurtka przeciwdeszczowa, zapas chusteczek higienicznych, krem z filtrem, woda i oczywiście kanapki, owoce oraz bakalie. Warto mieć ze sobą aparat fotograficzny, a jeśli wybieracie się gdzieś dalej, także mapę. Teraz pozostaje nam tylko życzyć Wam szerokiej drogi!
Natalia Molenda
Jestem doświadczoną redaktorką, korektorką i copywriterką. Specjalizuję się w pisaniu tekstów eksperckich w zakresie nauk o zdrowiu i tekstach lifestylowych. Potrafię napisać wartościową treść na każdy temat, bo pisanie to moja pasja i talent, który od wielu lat z sukcesem rozwijam.