01 maja 2025

Kiedy ciało atakuje samo siebie

Gdyby nie układ odpornościowy, śmiertelnym niebezpieczeństwem dla człowieka byłby wirus wywołujący zwykły katar. Zdarza się jednak, że komórki naszej odporności zamiast walczyć z zewnętrznym przeciwnikiem, walczą z tkankami, które mają chronić

 

System – strażnik naszego zdrowia
Układ immunologiczny chroni nas przed patogenami, czyli mikroorganizmami oraz cząsteczkami białek i toksyn, które mogą wywoływać choroby. To wirusy, bakterie, pierwotniaki, grzyby, pasożyty, a także szkodliwe związki organiczne i nieorganiczne. Gdy komórki układu odpornościowego rozpoznają niebezpieczeństwo, zaczynają je zwalczać, wywołując reakcję zapalną, która dla nas stanowi kwintesencję choroby – wówczas zaczynamy gorączkować, odczuwamy zmęczenie i ból. Ale gdy tylko zagrożenie zostanie zażegnane, wracamy do zdrowia. Podobnie funkcjonuje nasza odporność, kiedy dochodzi do uszkodzenia komórek organizmu, dzięki czemu ludzkie ciało ma możliwość samoleczenia. Ponadto układ immunologiczny odpowiada także za wczesne wykrycie nowotworów, bo w ludzkim organizmie nieustannie dochodzi do powstawania ognisk nieprawidłowych komórek, które gdyby nie natychmiastowe działanie odporności, mogłyby przerodzić się w struktury zagrażające zdrowiu i życiu.

 

Choroby oparte na autoagresji
Zdarza się jednak, z wciąż niewyjaśnionych przyczyn, że układ immunologiczny zaczyna atakować własne, zdrowe tkanki. Jest to zjawisko nieco przypominające alergię, z ta różnicą, że komórki odpornościowe nie atakują niegroźnych cząsteczek pochodzących z zewnątrz, a z wewnątrz. Limfocyty przenikają do innych tkanek, a ponieważ nie są wyposażone we właściwe mechanizmy pozwalające rozpoznać wroga (np. bakterię), zaczynają atakować białka własnych komórek, co prowadzi do wywołania stanu zapalnego. Schorzenia oparte na tzw. autoagresji są grupą bardzo zróżnicowaną i u każdej osoby mogą mieć inny przebieg. Wśród najczęściej spotykanych możemy wymienić schorzenia skóry (łuszczyca), układu pokarmowego (nieswoiste zapalenia jelit), choroby tarczycy (Hashimoto), układu nerwowego (stwardnienie rozsiane), metabolizmu (cukrzyca typu 1), tkanki łącznej (reumatoidalne zapalenie stawów) oraz atakujące wiele układów (toczeń rumieniowaty układowy). Choroby autoimmunologiczne są nieuleczalne, przewlekłe i skracające długość życia, ale charakteryzują się też długimi okresami remisji. Rokowanie zależy od tego, jak szybko choroba zostanie rozpoznana i jak sumiennie pacjent będzie przestrzegał lekarskich zaleceń, co w wypadku np. cukrzycy ma znaczenie wręcz kluczowe.

 

Częściej chorują kobiety
Na wiele chorób opartych na autoagresji trzy, cztery razy częściej zapadają kobiety, zwłaszcza na choroby tarczycy i różne postacie tocznia. U mężczyzn częściej rozpoznaje się tylko zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, natomiast stwardnienie rozsiane na pięć osób atakuje trzy kobiety. Większość tych schorzeń objawia się w dość młodym wieku (25–40 lat). Mimo że nadal jest tajemnicą, dlaczego układ odpornościowy zaczyna atakować tkanki, których powinien bronić, wiemy, że rozwój chorób przyspieszają i zaostrzają silne przeżycia psychiczne i długotrwały stres. Stres ponadto wpędza chorego w błędne koło: nasilając chorobę, nasila niepokój o zdrowie, co znów zaostrza przebieg schorzenia.

 

Leczenie spowalnia rozwój choroby
Co powinno nas zaniepokoić? Objawy tych chorób są często bardzo niejednoznaczne – na początku chorzy czują się zmęczeni, osłabieni, chudną, skarżą się na bóle np. stawów czy mięśni, są przybici, mają problemy z koncentracją, czasem ze snem. Wielu błędnie przypisuje te objawy przemęczeniu lub depresji. Jeśli symptomy utrzymują się przez kilka tygodni, należy udać się do lekarza. Choć rozpoznanie choroby autoimmunologicznej nie zawsze jest łatwe, im szybciej zostanie podjęta próba, tym szybciej pacjent wróci do zdrowia – bo mimo że tych chorób nie da się wyleczyć, leczenie objawowe znacznie poprawia komfort życia. Aby zdiagnozować problem zdrowotny wynikający z autoagresji, należy wykonać szereg badań, zaczynając od podstawowych, jak analiza krwi i moczu, a kończąc na badaniu przeciwciał, wskaźników stanu zapalnego i badaniach obrazowych (USG, RTG, tomograf, rezonans). W leczeniu stosuje się leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, jeśli zaś choroba ma powikłania endokrynologiczne, podaje się także hormony. Pacjentom zaleca się prowadzenie zdrowego, uregulowanego trybu życia i stosowanie racjonalnej diety.

Ostatnie wpisy

Zamów tekst

Natalia Molenda


Jestem doświadczoną redaktorką, korektorką i copywriterką. Specjalizuję się w pisaniu tekstów eksperckich w zakresie nauk o zdrowiu i tekstach lifestylowych. Potrafię napisać wartościową treść na każdy temat, bo pisanie to moja pasja i talent, który od wielu lat z sukcesem rozwijam.

© Natalia Molenda